Czy przyszłość transportu to wypożyczalnie aut elektrycznych?

Kilka słów o francuskich rozwiązaniach transportowych

Przykład Francji pokazuje, że to może nastąpić już w niedalekiej przyszłości. Tam od kilku lat odbywa się testowanie pomysłu eksploatacji automatycznych stacji, tzw. autolibów. Zasada korzystania z nich jest podobna do działania znanych nam z warszawskich ulic Veturilo, czyli stacji rowerowych. W celu skorzystania z auta, kierowca udaje się do małego, bezobsługowego kiosku i dotyka karty abonamenckiej do czytnika, co zwalnia pojazd z blokady i od tego momentu jest gotowy do użytkowania. Kiedy Autolib startował w 2011 roku, dostępnych było 250 pojazdów w niespełna stu wypożyczalniach, a zarejestrowanych w nim było ok. 6 tys. użytkowników. Aktualnie liczba samochodów wzrosła do 3500, liczba stacji uległa zdziesięciokrotnieniu, a rzesza użytkowników pojazdów dobiła do 80 tysięcy. System zyskuje na popularności nie tylko ze względu na korzyści ekologiczne, ale również ekonomiczne: wykupienie rocznego abonamentu to koszt rzędu ledwie 120 euro. Autolib to system, który rozpowszechnia się również poza granicami Francji – wypożyczalnie aut elektrycznych pojawiły się również w Londynie, a także w Indianapolis. Kiedy zawitają do Polski?